Witam ( ´ ▽ ` )ノ
Dziś kolejny z rzędu post, zaliczający się do tych "bez sensu, bo nie mam co robić" :' )
Zdjęcie może być mylące, ale to nie jest nowa panna. To tylko ciało, które czeka na swoją głowę, którą wysłano wczoraj.
Nie tylko ciało czeka, bo czekam również ja i to bardzo niecierpliwie.
W między czasie postanowiłam coś tu napisać, póki mam ferie, bo jak się szkoła znowu zacznie to nigdy nic nie wiadomo i sił brak żeby cokolwiek zrobić /przynajmniej u mnie/.
W ostatnim czasie mnóstwo lalek na pingerze się chwali swoimi kigurumi, co zmotywowało mnie do wciśnięcia mojej Bonnie do jej /jakże ostatnio popularnej/ tego typu piżamy : p. Bo w końcu nie uszyłam tego, żeby tylko leżało, no nie?
Zdjęcie profesjonalne jak widać - szafa i telewizor, co w nim jakieś bzdury puszczali i nawet patrzeć mi się na to nie chciało /więc postanowiłam zrobić zdjęcie/.
I kolejny zlepek dwóch zdjęć (ostatnio dość często tak robię, bo tak) zrobiony jak jeszcze pamiętałam co to słońce. Przydałaby mi się wiosna.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Drugim tematem tego jakże ciekawego wpisu jest moja nowa manga. Jedna, a miały być trzy. I miałam osobny post dla nich tu sporządzić, ale że dla jednego tomu się nie opłaca to wpycham go tu.
Tą nową mangą jest, wyczekiwana przeze mnie aż od miesiąca, "Durarara!!" :'D
Nie wiem czemu, ale kompletnie nie spodziewałam się, że jest jakaś szansa wydania jej w Polsce. Kiedy jakiś czas temu (długi czas temu) razem z moją przyjaciółką obejrzałyśmy anime, sprawdzałyśmy czy jest manga. No i była, znalazłyśmy tylko że po francusku, z tego co pamiętam. No i tak jakoś, ta wielka ekscytacja serią umarła śmiercią naturalną, ale niedawno powróciła - razem z odcinkami drugiego sezonu anime!
Miesiąc temu wpadłam na Durararę w zapowiedziach Waneko i tak właśnie wczoraj ją zakupiłam.
Obwoluta wygląda tak - z przodu i z tyłu. Jako, że w Durararze nie ma jednego głównego bohatera, ci ważniejsi się na niej znaleźli.
Moja przyjaciółka bardzo ubolewa nad tym, że kreska nie jest taka jak w anime : p Kwestia przyzwyczajenia moim zdaniem.
Zaraz za spisem treści znajdujemy arcik - narysowany przez Akiyo Satorigi (Durarara jest rysowana właśnie przez nią) i Yanę Toboso (autorkę mangi Kuroshitsuji) : D
Z wiadomości od Toboso, która znajduje się na końcu mangi, możemy dowiedzieć się, że Akiyo Satorigi była jej "współpracowniczką, jak i nadzorczynią" i znają się już długo.
Jest też jedna rzecz, którą bardzo lubię w Durararze - wzmianki o innych mangach czy anime! Takim oto sposobem możemy znaleźć tam m.in. Grella z Kuroshitsuji, czy Edwarda z FullMetal Alchemist! (≧∇≦)
Polecam tą serię wszystkim, mangę tak jak i anime! Ciekawi bohaterowie, których nie da się nie lubić, zagmatwana fabuła i mnóstwo humoru, na pewno nie będziecie się nudzić! (●´∀`●)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Uff nareszcie koniec XD
Do napisania!